Unieważnienie umowy frankowej wymaga złożenia pozwu opartego na klauzulach abuzywnych. Prowadzi to do rozliczenia z bankiem i zwrotu nadpłaconych rat, co jest najkorzystniejszym rozwiązaniem dla kredytobiorcy.
Proces unieważnienia umowy frankowej to szansa na uwolnienie się od toksycznego zobowiązania. Ten artykuł przeprowadzi Cię przez kluczowe etapy: od analizy umowy i zidentyfikowania klauzul abuzywnych, przez przygotowanie dokumentacji i złożenie pozwu, aż po rozliczenia z bankiem po wygranym procesie. Zrozumienie procedury to pierwszy krok do odzyskania finansowej stabilności.
Podstawą do dochodzenia roszczeń przeciwko bankowi jest obecność w umowie kredytowej niedozwolonych postanowień umownych, znanych jako klauzule abuzywne. Dotyczą one najczęściej mechanizmów indeksacji lub denominacji kredytu do waluty obcej (CHF). Banki przyznawały sobie prawo do jednostronnego i dowolnego ustalania kursu waluty, po którym przeliczano kwotę kredytu i wysokość rat. Takie działanie rażąco naruszało interesy konsumenta i stanowi główną przesłankę, dla której sądy orzekają kredyt frankowy unieważnienie.
Złożenie pozwu jest uzasadnione, gdy analiza prawna umowy potwierdzi istnienie takich wadliwych zapisów. Orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oraz sądów krajowych jest obecnie w przeważającej mierze korzystne dla kredytobiorców. Jeśli Twoja umowa zawiera klauzule dotyczące przeliczania zobowiązania w oparciu o wewnętrzne tabele kursowe banku, bez odniesienia do obiektywnych wskaźników (np. kursu NBP), istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo powodzenia w sądzie.
Skuteczne rozpoczęcie procesu sądowego wymaga starannego przygotowania i zgromadzenia kompletnej dokumentacji. To fundament, na którym opierać się będzie cała strategia procesowa. Zanim podejmiesz decyzję o pozwaniu banku, musisz zebrać wszystkie dokumenty związane z zaciągniętym kredytem. Pozwoli to kancelarii prawnej na przeprowadzenie szczegółowej analizy i ocenę szans na wygraną. Samodzielna interpretacja zapisów umowy może być myląca, dlatego kluczowe jest wsparcie profesjonalistów.
Pierwszym krokiem jest skompletowanie pełnej dokumentacji. Najważniejsze dokumenty to: sama umowa kredytowa wraz ze wszystkimi aneksami, regulamin udzielania kredytów obowiązujący w dniu podpisania umowy oraz zaświadczenie z banku o historii spłaty kredytu. To ostatnie jest kluczowe, ponieważ zawiera szczegółowe informacje o wszystkich wpłaconych ratach kapitałowo-odsetkowych, prowizjach i innych opłatach. Mając te dokumenty, prawnik może dokładnie przeanalizować, jak unieważnić umowę frankową w Twoim konkretnym przypadku i wyliczyć kwotę roszczenia.
Postępowanie sądowe w sprawach frankowych jest procesem sformalizowanym, który przebiega według określonych etapów. Zrozumienie tej procedury pozwala kredytobiorcy lepiej przygotować się na to, co go czeka i zmniejsza stres związany z procesem. Rola profesjonalnego pełnomocnika – adwokata lub radcy prawnego – jest tutaj nie do przecenienia. To on prowadzi sprawę, dba o terminy, przygotowuje pisma procesowe i reprezentuje klienta na sali sądowej, zdejmując z niego ciężar formalności.
Proces rozpoczyna się od złożenia w sądzie pozwu. Prawidłowo skonstruowany pozew frankowy musi zawierać dokładne określenie żądania (np. stwierdzenie nieważności umowy), uzasadnienie oparte na argumentacji prawnej oraz wszystkie niezbędne dowody. Po otrzymaniu pozwu bank ma czas na złożenie odpowiedzi, w której przedstawia swoje stanowisko. Następnie sąd wyznacza termin rozprawy, podczas której przesłuchiwani są świadkowie, w tym sam kredytobiorca. Postępowanie kończy się wydaniem wyroku przez sąd pierwszej instancji, od którego stronom przysługuje prawo do apelacji.
Prawomocny wyrok stwierdzający nieważność umowy kredytowej przynosi kredytobiorcy ogromne korzyści finansowe i ostatecznie uwalnia go od toksycznego zobowiązania. Unieważnienie umowy frankowej oznacza, że umowa jest traktowana tak, jakby nigdy nie została zawarta. W konsekwencji strony muszą zwrócić sobie wzajemnie to, co sobie świadczyły. Jest to najkorzystniejszy scenariusz dla „frankowicza”, potwierdzony licznymi wyrokami TSUE, które ugruntowały w polskim orzecznictwie tzw. teorię dwóch kondykcji.
W praktyce rozliczenie wygląda następująco: kredytobiorca jest zobowiązany zwrócić bankowi wyłącznie kwotę kapitału, którą faktycznie otrzymał w złotówkach, bez żadnych odsetek, prowizji czy opłat dodatkowych. Z kolei bank musi zwrócić kredytobiorcy sumę wszystkich wpłaconych przez niego rat kapitałowo-odsetkowych, prowizji i innych kosztów. W większości przypadków, szczególnie przy kredytach spłacanych przez wiele lat, suma wpłat dokonanych przez konsumenta przewyższa kwotę otrzymanego kapitału, co oznacza, że to bank musi zwrócić kredytobiorcy znaczną nadpłatę.
Wybór odpowiedniego pełnomocnika to jedna z najważniejszych decyzji w całym procesie. Rynek usług prawnych dla frankowiczów jest szeroki, dlatego warto poświęcić czas na znalezienie kancelarii, która zapewni profesjonalne i skuteczne wsparcie. Decyzja ta może zaważyć na ostatecznym wyniku sprawy, dlatego nie powinna być podejmowana pochopnie. Istnieje kilka kluczowych kryteriów, które pomogą w dokonaniu właściwego wyboru.
Czas trwania postępowania sądowego jest zróżnicowany i zależy od obciążenia sądu oraz stopnia skomplikowania sprawy. Średnio proces w pierwszej instancji trwa od 1 do 3 lat. Postępowanie apelacyjne może wydłużyć ten czas o kolejne 1-2 lata.
Koszty początkowe obejmują opłatę sądową od pozwu (maksymalnie 1000 zł dla konsumentów), opłatę skarbową od pełnomocnictwa (17 zł) oraz wynagrodzenie kancelarii prawnej, które jest ustalane indywidualnie i zazwyczaj składa się z opłaty wstępnej oraz premii za sukces.
Po prawomocnym wyroku strony ustalają sposób rozliczenia. Zazwyczaj kredytobiorca ma już nadpłaconą znaczną część kapitału. Jeśli pozostaje jakaś kwota do zwrotu, można negocjować z bankiem warunki jej spłaty. Banki rzadko wymagają natychmiastowej, jednorazowej spłaty.
Są to niedozwolone postanowienia umowne, które nie zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem, a kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W umowach frankowych dotyczą one głównie sposobu przeliczania waluty.
Większość umów kredytów indeksowanych i denominowanych do CHF zawartych w latach 2004-2011 zawiera klauzule abuzywne, co stanowi podstawę do ich unieważnienia. Każda umowa wymaga jednak indywidualnej analizy prawnej, aby potwierdzić istnienie wad prawnych.
"Adwokat nie jest od tego, żeby klienta osądzać. Naszym zadaniem jest mu pomagać"
Copyright PB Kancelaria Adwokacka Adwokat Paweł Banach
e-mail: